POTRZEBA:
Ryba tilapia mrożona 1,4 kg
Jaja 3 szt.
Bułka tarta 180g
Cebula mała 6 szt. (lub 3 duże)
Sól, pieprz do smaku
Przyprawa Kucharek na bulion
Żelatyna
Kwasek cytrynowy
WYKONANIE:
Rybę wyjąć z zamrażalnika po południu i pozostawić w temperaturze pokojowej do następnego dnia. Rozmrożoną wytrzeć papierowym ręcznikiem. Przejrzeć wszystkie filety pod kątem drobnych ości w środkowej części filetów, w najgrubszej ich części. Ości będą wyczuwalne pod palcem. Jeśli są, delikatnie wyciąć, nacinając ich okolicę w kształcie trójka. Przeciąć filet wzdłuż na pół. Obrać cebulę i pokroić na mniejsze cząstki. Rybę i cebulę naprzemiennie zmielić w elektrycznej w maszynce do mięsa. Do miski z rybą dodać jaja, bułkę tartą, pieprz i sól. Bardzo dobrze wymieszać dłońmi i pozostawić przez kwadrans do „zabrania” wilgoci przez bułkę. Ryba musi być dostatecznie słona. W garnku należy zagotować wodę z przyprawą Kucharek. Do gotującego się bulionu dodawać partiami uformowane kulki ryby. Wielkość kulek podobna do wielkości złączonych 2 łyżek do zupy, nieco spłaszczone, by szybko gotowały się wewnątrz. Po włożeniu partii na wrzątek, gotuję przez 10 min. na małej mocy, tak, by kulki przewracały się w wodzie. Wykładam na talerz i czekam do wystygnięcia. Wywar, w którym gotowały się odcedzam, uzupełniam wodą do ok. 2,5 litrów i szczyptą kwasku cytrynowego, jeśli trzeba solą, i zagotowuję. Po wyłączeniu mocy wsypuję żelatynę i mieszam do jej rozpuszczenia trzepaczką do śmietany. Czekam aż zacznie tężeć. Kulki rybne układam na głębokim półmisku i zalewam żelatyną. Wkładam do lodówki. Do ryby robię sos śmietanowo-chrzanowy lub tatarski.
Nie jestem miłośniczką ryb. Niemniej nad morzem zawsze jakąś zjem i na wigilię karpia też.
OdpowiedzUsuńDzięki za komentarz. Ja w ogóle nie jem ryb ani mięsa, ale gotuję dla tych co jedzą.
Usuń